NATALIA MARCZYKOWSKA: JESTEM PEWNA SIEBIE I SWOJEGO PRZYGOTOWANIA

natalia marczykowska_news

Natalia Marczykowska (75 kg) już dwukrotnie poznała smak medali Młodzieżowych Mistrzostw Europy. Nic nie stoi więc na przeszkodzie, by radomianka stanęła na podium 4. Młodzieżowych Mistrzostw Świata w Guwahati, mimo iż w pierwszym pojedynku zaboksuje z doświadczoną Ukrainką Karoliną Makhno, z którą przegrała w Sofii. Nasza pięściarka jest nie tylko bardzo silna fizycznie ale i znakomicie nastawiona psychicznie do swoich walk. Siła, pewność siebie i odwaga to cechy, na których fundamencie można w boksie zbudować niejeden sukces…

Część 5: NATALIA MARCZYKOWSKA [ur. 6 sierpnia 1999 r.]
Wzrost: 167 cm, trenuje boks od 2014 roku, klub: BKS Boxing Radom
aktualny rekord: 43 walki (37 zwycięstw i 6 porażek)

- W jaki sposób trafiłaś na salę bokserską? Jakie masz pierwsze bokserskie wspomnienie?
Natalia Marczykowska: Na salę bokserską trafiłam dzięki mojemu tacie. Boks miał być dla mnie formą aktywności fizycznej. Bardzo spodobały mi się treningi bokserskie i stwierdziłam, że chciałabym nauczyć się techniki, by boksować tak, jak znajomi z klubu.

- W jakich kategoriach traktujesz swój start w Młodzieżowych Mistrzostwach Świata?
NM: Start w Mistrzostwach Świata jest dla mnie przede wszystkim ogromnym zaszczytem, gdyż reprezentuję swój kraj na tak ważnych zawodach. Ponadto jest to szansa na sprawdzenie moich umiejętności nabytych od początku przygody z boksem.

natalia marczykowska2- Jakie są Twoje ringowe atuty? Nad czym musisz pracować najpilniej, by podnosić poziom?
NM: Myślę, że do moich ringowych atutów należy nastawienie przed każdym pojedynkiem. Jestem pewna siebie i swojego przygotowania. Cały czas skupiam się na doskonaleniu techniki bokserskiej, gdyż wiem, że bez tego będzie mi ciężko podnosić swój poziom.

- Jakie miejsce w Twoim życiu zajmuje boks? Co w nim zmienił? Masz obowiązki szkolne, potrzebę utrzymywania kontaktów towarzyskich z rodziną i przyjaciółmi. Jak to wszystko pogodzić, aby nadal być mistrzynią, a przy tym być szczęśliwym, młodym człowiekiem?
NM: Boks odgrywa w moim życiu bardzo ważna rolę – jest przede wszystkim pasją, której poświęcam większość swojego czasu. Jestem młodą i szczęśliwa dziewczyną, która czerpie przyjemność z trenowania boksu. Jest mi ciężko pogodzić obowiązki szkole z treningami i wyjazdami, lecz otrzymuję duże wsparcie ze strony szkoły. Jeśli chodzi o utrzymanie dobrych kontaktów z rodziną i znajomymi to mogę liczyć z ich strony na pełne zrozumienie i wsparcie.

- Czy swoją przyszłość wiążesz z uprawianiem boksu?
NM: Swoją przyszłość wiążę z boksem. Mam wiele marzeń i celów – jednym z nich jest wyjazd na igrzyska olimpijskie i zdobycie tam złotego medalu.

- Czy masz jakieś ważne życiowe wzory, inspiracje?
NM: Moim wzorem i inspiracją jest Claressa Shields. Cenię ją za styl walki i charakter w ringu.

- Jaka jesteś poza ringiem? Jakie masz zainteresowania?
NM: Poza ringiem jestem szczerą i prostą dziewczyną. Zawsze dążę do obranego celu.

- Start w Mistrzostwach Świata to dobra okazja by podziękować ludziom, dzięki którym jesteś dzisiaj w miejscu, w którym jesteś. Komu przede wszystkim możesz zadedykować ten start?
NM: Swój start na Mistrzostwach Świata dedykuję moim Rodzicom, którzy zawsze mnie wspierają i wierzą w moje możliwości niezależnie od werdyktu walki. Dziękuję moim trenerom klubowym – Adamowi Jabłońskiemu oraz Krzysztofowi Buremu za wkład pracy jaki wkładają w moje przygotowanie. Dziękuję kadrze trenerskiej, kolegom z mojego klubu za wspólne treningi oraz koleżankom z kadry za świetną atmosferę i wzajemną motywację.

natalia marczykowska1