RYGIELSKA I KOWALCZYK PRZEGRALI W CHIANG MAI. CO NAJMNIEJ JEDEN MEDAL AMŚ DLA POLSKI
W Chiang Mai od trzech dni rozgrywane są Akademickie Mistrzostwa Świata (FISU World University Championship), w których rywalizuje także pięcioosobowa reprezentacja Polski. Wczoraj w w ringu, podczas walk ćwierćfinałowych, zobaczyliśmy pierwszych dwoje z nich. Niestety zarówno Aneta Rygielska (60 kg), jak i Mateusz Kowalczyk (91 kg) po wyrównanych walkach zeszli z ringu pokonani.
Aneta, brązowa medalistka Igrzysk Europejskich z Baku (2015) i była młodzieżowa mistrzyni świata (2013) przegrała dwa do remisu (37-39, 36-40 i 38-38), z tegoroczną mistrzynią Kazachstanu wagi lekkiej, 19-letnią Nazim Ishanovą, której największym – jak dotąd – sukcesem było wywalczenie brązowego medalu na Młodzieżowych Mistrzostwach Świata w Taipei City (2015).
Niewiele do zwycięstwa i co za tym idzie do wywalczenia medalu Akademickich Mistrzostw Świata zabrakło Mateuszowi. Po zakończeniu jego walki z Rosjaninem Antonem Zaytsevem sędzia z Tajlandii punktował 29-28 na korzyść Polaka ale dwaj pozostali punktowi opowiedzieli się za rywalem (30-27 i 30-26).
Pewnym jest, że z Tajlandii nasza ekipa przywiezie co najmniej jeden medal. Natalia Hollińska (75 kg) wylosowała bowiem od razu miejsce w półfinale, w którym dzisiaj skrzyżuje rękawice z 20-letnią Irlandką Christiną Desmond, która wiosną br. sensacyjnie wygrała w Samsunie podczas turnieju kwalifikacyjnego do Igrzysk Olimpijskich z późniejszą wicemistrzynią Nouchką Fontijn.
Dzisiaj o medal powalczą również Angelika Grońska (51 kg) i Rafał Perczyński (69 kg). Studentka katowickiej AWF zmierzy się z Tajką Chuthamat Rakstat (tegoroczna akademicka mistrzyni Azji), zaś student UW stanie oko w oko z 23-letnim Ukraińcem Evgeniyem Barabanovem.