ODSŁANIAMY OSTATNIE KARTY PRZED MŚ. EWELINA WICHERSKA WYSTĄPI W WADZE OLIMPIJSKIEJ
Pięć zawodniczek kadry narodowej seniorek, które od 13 do 25 listopada rywalizować będą w południowokoreańskim Jeju o medale Mistrzostw Świata trenuje aktualnie w OPO-COS „Cetniewo” we Władysławowie. Wraz z nimi na zgrupowaniu szkoleniowym pilnie pracuje nasza młodzież, będąca najbliższym zapleczem reprezentacji.
Już przed wyjazdem na 3. MTB „Queens Cup” do Stralsundu było wiadomo, że trener Paweł Pasiak zabierze do Korei Sandrę Drabik (Soma Boxing Kielce, 51 lub 54 kg), Ewelinę Wicherską (PKB” Poznań, 51 lub 54 kg), Anetę Rygielską (Pomorzanin Toruń, 57 kg), Kingę Siwą (SAKO Gdańsk, 60 kg) i Lidię Fidurę (GUKS Carbo Gliwice, 75 kg). Jedyną niewiadomą dla naszego szkoleniowca było „tylko” (albo „aż”) dokonanie wyboru zawodniczki, która rywalizować będzie w „olimpijskiej” wadze z limitem 51 kg…
Zarówno Sandra, jak i Ewelina miały w tym roku lepsze i gorsze momenty. Jedna i druga stoczyły po 13 walk, wygrywając osiem razy, remisem 1-1 zakończyły się ich tegoroczne pojedynki, a na sparingach trudno było wskazać która z nich jest wyraźnie lepsza od drugiej. Trener Pasiak na szali musiał postawić zatem nie tylko ciężar wyników, jakie osiągnęły, ale również obserwację z ostatnich tygodni przygotowań i startów oraz co jest przywilejem selekcjonerów – własną intuicję.
Dzisiaj rano zapadła wreszcie ostateczna decyzja, że w Jeju w limicie 51 kg wystąpi tegoroczna mistrzyni Polski i srebrna medalistka Mistrzostw Europy wagi koguciej (54 kg), Ewelina Wicherska. Przez cały okres przygotowań obie zawodniczki zachowywały się fair w stosunku do siebie, uczciwie pracując na tę nominację. Nie inaczej było więc i dzisiaj, kiedy to Sandra w profesjonalny sposób zaakceptowała wybór szkoleniowca kadry.
Warto przypomnieć, że zawodniczka z Kielc największe – jak dotąd – sukcesy odniosła właśnie w wadze z limitem 54 kg. We wspomnianej kategorii wywalczyła srebrne medale Mistrzostw Europy w Rotterdamie oraz Mistrzostw Unii Europejskiej w Katowicach. Dwa lata temu właśnie w wadze koguciej wystartowała w Mistrzostwach Świata w Qinhuangdao, gdzie niewiele zabrakło, by awansowała do strefy medalowej. Wierzymy, że w Korei uda się Sandrze nawiązać do tych sukcesów a w kolejnym roku wróci do rywalizacji o miejsce w kadrze w wadze olimpijskiej.