PATRYCJA BORYS: BOKS NAUCZYŁ MNIE DYSCYPLINY I POKORY. KSZTAŁTUJE CHARAKTER
Patrycja Borys (64 kg) w ciągu zaledwie 3 lat uprawiania boksu wywalczyła 3 brązowe medale Młodzieżowych Mistrzostw Europy (w gronie kadetek i juniorek). Pięściarka z Białegostoku tym razem stawia sobie wyżej poprzeczkę ringowych startów, mierząc w złoty medal 4. Młodzieżowych Mistrzostw Świata. Oto jak mówi o sobie, swoich celach i pasjach.
Część 3: PATRYCJA BORYS [ur. 1 stycznia 2000 r.]
Wzrost: 164 cm, trenuje boks od 2013 roku, klub: Hetman Białystok
aktualny rekord: 56 walk (50 zwycięstw i 6 porażek)
- W jaki sposób trafiłaś na salę bokserską? Jakie masz pierwsze bokserskie wspomnienie?
Patrycja Borys: Od zawsze interesowały mnie sporty walki, więc sama wpadłam na pomysł aby zacząć je trenować. Moje pierwsze bokserskie wspomnienie to sparing z seniorką, jaki odbyłam będąc jeszcze młodziczką.
- W jakich kategoriach traktujesz swój start w Młodzieżowych Mistrzostwach Świata?
PB: Mistrzostwa Świata to dla mnie najważniejsza dotychczasowa impreza sportowa. Przygotowałam się do niej bardzo solidnie więc moim celem nie może być nic innego jak złoty medal.
- Jakie są Twoje ringowe atuty? Nad czym musisz pracować najpilniej, by podnosić poziom?
PB: Myślę, że moimi atutami są serce do walki i siła ciosu. Muszę natomiast popracować nad techniką i więcej myśleć w ringu.
- Jakie miejsce w Twoim życiu zajmuje boks? Co w nim zmienił? Masz obowiązki szkolne, potrzebę utrzymywania kontaktów towarzyskich z rodziną i przyjaciółmi. Jak to wszystko pogodzić, aby nadal być mistrzynią, a przy tym być szczęśliwym, młodym człowiekiem?
PB: Boks w moim życiu jest priorytetem, zajmuję bardzo ważne miejsce. Nauczył mnie dyscypliny i pokory oraz ukształtował charakter. Nieraz muszę opuścić szkołę, czy odmówić spotkania ze znajomymi, jednak wiem, że robię to dla boksu i nie jest to dla mnie przeszkodą, aby pogodzić te wszystkie rzeczy.
- Czy swoją przyszłość wiążesz z uprawianiem boksu?
PB: Jeszcze nie wiem co konkretnie będę robić w przyszłości, ale chciałabym aby była ona związana z boksem.
- Czy masz jakieś ważne życiowe wzory, inspiracje? Niekoniecznie ze świata sportu…
PB: Moją inspiracją sportową są sukcesy Joanny Jędrzejczyk.
- Jaka jesteś poza ringiem? Jakie masz zainteresowania?
PB: Poza ringiem lubię uprawiać rekreacyjnie inne sporty. Na co dzień staram się być sobą, mam bardzo duże poczucie humoru, podchodzę do wszystkiego z dystansem i optymizmem.
- Start w Mistrzostwach Świata to dobra okazja by podziękować ludziom, dzięki którym jesteś dzisiaj w miejscu, w którym jesteś. Komu przede wszystkim możesz zadedykować ten start?
PB: Uczestnictwo w Mistrzostwach Świata to dla mnie zaszczyt. Znalazłam się tu dzięki ciężkiej pracy i zaangażowaniu mojego trenera Piotra Jankowskiego oraz klubowej kadry szkoleniowej. Zawdzięczam mu wszystko co dotychczas osiągnęłam i mam nadzieję, że zaowocuje to również na tej imprezie. Dziękuję więc trenerom klubowym, kadrowym (w tym głównemu Aleksandrowi Maciejowskiemu) i wszystkim, którzy pomagali mi w przygotowaniach.