PORAŻKA ANETY RYGIELSKIEJ W SOFII. JUTRO O MEDALE WALCZĄ KINGA SIWA I ELŻBIETA WÓJCIK

Niespełna 27-letnia Amerykanka Mikaela Mayer (60 kg – na zdjęciu) to od lat jedna z najpopularniejszych zawodniczek, jakie boksują za Oceanem. Po zdystansowaniu Queen Underwood stała się cztery lata temu numerem 1 w swoim kraju i w dobrym stylu wywalczyła kwalifikację do Igrzysk Olimpijskich w Rio de Janeiro, gdzie przegrała pojedynek o medal z Rosjanką Anastasiyą Belyakovą. Na konferencji prasowej po tamtej walce zapowiedziała, że zrobi wszystko, by w 2020 roku w Tokio ponownie stanąć przed olimpijską szansą i wywalczyć upragniony medal. Pierwszym poważnym krokiem w tym celu jest start w Sofii w 68. MTB „Strandja”, gdzie w inauguracyjnym pojedynku przyszło jej walczyć z Anetą Rygielską.

Wysoka (175 cm), atletycznie zbudowana zawodniczka z Kalifornii wygrała z naszą mistrzynią wszystkie starcia, co znalazło swoje odzwierciedlenie na kartach punktowych (cztery razy 30-26 i raz 30-27 dla Mayer). Tym samym to Amerykanka stanie jutro do walki ćwierćfinałowej ze Szwedką Agnes Alexiusson, która dzisiaj jednogłośnie na punkty wygrała z inną młodą gwiazdą europejskiego boksu, Włoszką Irmą Testą.

Także jutro zobaczymy w ringu dwie pozostałe podopieczne trenera Marka Węgierskiego. Kinga Siwa (64 kg) zaboksuje z Hiszpanką Miriam Gutierrez, zaś Elżbieta Wójcik (75 kg) skrzyżuje rękawice z wicemistrzynią olimpijską z Rio de Janeiro (2016) i bezsprzecznie najlepszą zawodniczką Europy, Nouchką Fontijn z Holandii.