DOPINGOWA WPADKA MICHAELA O`REILLY. IRLANDCZYK BAGATELIZUJE SPRAWĘ?
Tematem dnia wśród bokserskich fachowców i kibiców jest informacja o tymczasowej dyskwalifikacji jaką irlandzka federacja bokserska nałożyła na jednego ze swoich liderów, Michaela O`Reilly (rozstawiony w Rio de Janeiro z nr 3 w wadze do 75 kg), w organizmie którego odkryto niedozwolone środki dopingujące. Wiadomość ta pojawiła się w w czwartek wieczorem, niemal w przededniu otwarcia Igrzysk Olimpijskich, w cieniu decyzji o ostatecznym dopuszczeniu 11 rosyjskich pięściarek i pięściarzy do udziału w Igrzyskach.
W następstwie zastosowania ścisłych procedur irlandzkiej federacji O`Reilly został poinformowany o wyniku badań próbki A i tymczasowo zawieszony. Ma prawo zażądać zbadania próbki B, ale do czasu ogłoszenia stosownych wyników badań nie może wziąć udziału w turnieju bokserskim Igrzysk Olimpijskich.
O’Reilly w przeszłości sprawiał trenerom kadry narodowej rozmaite problemy dyscyplinarne i nie był specjalnie lubiany w drużynie, ale ten utalentowany zawodnik Portlaoise Boxing Club był jednym z faworytów związanego z tym klubem prezydenta irlandzkiej federacji, Pata Ryana. Tak, więc informacja o dopingowej „wpadce” Michaela jest zapewne osobistą porażką sternika tamtejszej federacji.
Jak zareagował na całą sprawę O`Reilly? Po tym co napisał na jednym z portali społecznościowych wydaje się sprawę tę bagatelizować… „Zaboksuję 12 siepnia w 1/8 finału ze zwycięzcą walki Meksykanina z Irakijczykiem” – napisał….
Dodajmy, że Michael O`Reilly znajdował się w tej samej półówce turniejowej drabinki turnieju olimpijskiego co Tomasz Jabłoński, ale ich ewentualny pojedynek możliwy był dopiero w półfinale…