Archiwum: Marzec 2016

W GRUDZIĄDZU ROZPOCZĘŁY SIĘ MMP KOBIET W BOKSIE. PONAD 100 UCZESTNICZEK

kinga_mp1

101 zawodniczek przyjechało ostatecznie do Grudziądza, by rywalizować w 5. Młodzieżowych Mistrzostwach Polski Kobiet w Boksie. Od czwartku do niedzieli czeka nas zatem (przynajmniej w teorii) 91 pojedynków, by wyłonić najlepsze w kraju zawodniczki nie mające więcej niż 23 lata. Najwięcej zawodniczek zaboksuje w wagach z limitem 64 i 69 kg – 13; podobnie mocno obsadzone będą kategorie do 51 kg – 12 zawodniczek oraz 54, 57 i 75 kg, w których wystąpi po 11 pięściarek. Najmniej, bo tylko 5 będzie rywalizowało w wadze półciężkiej (81 kg).

Dzisiaj odbyła się jedna seria walk eliminacyjnych, w których obyło się bez niespodzianek. Z planowanych 24 pojedynków odbyło się niestety tylko 16, z których z kolei tylko trzy (!) trwały pełen dystans, co po raz kolejny potwierdza tezę, że w sporcie nie zawsze ilość przeradza się w jakość.

WYNIKI WALK ELIMINACYJNYCH [10 MARCA 2016 ROKU, GODZ. 18.00 - na pierwszym miejscu zwyciężczynie]

51 KG
Milena Zglenicka (Pomorzanin Toruń)- Dominika Błaszczyk (Ziętek Team) TKO 1
Aleksandra Wojska (BKS Hetman Białystok) – Anna Widera (Wda Świecie) 3-0
Marta Andrejew (WKS Sokół Piła) – Wiktoria Błaszczak (BKS Olimp Szczecin) TKO 3
Natalia Snadna (Bombardier Gdynia) – Joanna Porębska (Pomorzanin Toruń) TKO 1

54 KG
Anna Góralska (Korona Wałcz) – Diana Wytrzyszczewska (Hetman Zamość) TKO 1
Katarzyna Sztaba (KSZO Ostrowiec Św.)- Dominika Pasternak (Ziętek Team) WO.
Adrianna Klimowicz (Korona Wałcz) – Magdalena Twaróg (BSB Astoria Bydgoszcz) TKO 3

57 KG
Mirela Balcerzak (Skorpion Szczecin) – Blanka Zabrzuch (Champion Nowy Dwór Maz.) 3-0
Alicja Cichewicz (BKS Olimp Szczecin) – Marta Maciejewska (Pomorzanin Toruń) TKO 4
Barbara Grabowska (TS Wisła Kraków) – Natalia Bentkowska (Zawisza Bydgoszcz) WO.

60 KG
Kinga Szlachcic (SKF Zielona Góra) – Natalia Nazar (II LO Chełm) TKO 1

64 KG
Paulina Borysiewicz (BKS Hetman Białystok) – Paulina Ignaczak (RUSHH Kielce) WO.
Dominika Podeszwiak (KSZO Ostrowiec Św.) – Aleksandra Łachut (Skorpion Szczecin) TKO 1
Roksana Pankowska (BSB Astoria Bydgoszcz) – Paulina Jankowiak (Zawisza Bydgoszcz) WO.
Wiktoria Dombrowska (Gryf Wejherowo) – Dominika Chłopecka (Pomorzanin Toruń) WO.
Patrycja Myszko (RUSHH Kielce) – Daria Olszówka (Ziętek Team) WO.

69 KG
Klaudia Sołtys (BKS Jastrzębie) – Magdalena Kłoskowska (Cristal Pruszynka Białystok) TKO 3
Hana Solecka (Skorpion Szczecin) – Aleksandra Patryans (BSB Astoria Bydgoszcz) WO.
Kinga Kycia (Ziętek Team) – Martyna Biała (Boxing Szamotuły) TKO 1
Aleksandra Onichimowska (Skorpion Szczecin) – Paulina Lewandowska (Pomorzanin Toruń) TKO 1
Natalia Kasprzycka (Gwardia Szczytno) – Dominika Kołton (KSZO Ostrowiec Św.) 3-0

75 KG
Elżbieta Wójcik (Róża Karlino) – Marta Kaniak (UKS SMS Warszawa) WO.
Dominika Kołtunowicz (KSZO Ostrowiec Św.) – Marika Gurbin (Skorpion Szczecin) TKO 1
Paulina Jarząbek (Adrenalina Wrocław) – Paulna Włodarska (Copacabana Konin) TKO 1

KINGA SIWA I LIDIA FIDURA POWALCZĄ O FINAŁ TURNIEJU W TOTANIE

kingasiwa01

Ze zmiennym szczęściem zaboksowały Polki w Hiszpanii, w pierwszym dniu Międzynarodowego Turnieju Bokserskiego „Totana Boxeo”. Z czwórki Biało-Czerwonych do półfinału zdołały awansować Kinga Siwa (60 kg) i Lidia Fidura (75 kg). Z zawodami pożegnały się niestety Sandra Drabik oraz Angelika Grońska (obie 51 kg).

Jako pierwsza w ringu zaprezentowała się Angelika, która ze startu na start „schodzi” w kierunku swojej naturalnej kategorii wagowej, jaka jest papierowa (48 kg). Po bułgarskiej przygodzie w limicie 54 kg, tym razem zawodniczka z Katowic wystąpiła w olimpijskiej wadze muszej, mając za swoja rywalkę ubiegłoroczną brązową medalistkę Igrzysk Europejskich z Baku (ale z wagi koguciej), Azize Nimani. Niemka przez pierwsze dwie rundy demonstrowała w ringu swojej atuty, jakimi są technika, dobra praca nóg, szybkość i warunki fizyczne. Polka robiła wszystko, by skrócić dystans i z bliska zadawać niezwykle mocne ciosy z obu rąk. Taktyka ta zaczęła przynosić skutek w rundach 3. i 4. kiedy coraz bardziej zmęczona Nimani ratowała się klinczami, by ograniczać akcje w ofensywie Angeliki, która miała wówczas swoje dobre momenty. Niestety po zakończeniu pojedynku do góry powędrowała ręka Nimani, która w półfinale zaboksuje z Bułgarką Stanimirą Petrovą.

Z zainteresowaniem czekaliśmy na występ Sandry Drabik, tym bardziej, że niedawno w Bułgarii na turnieju Strandja potwierdziła że jej dyspozycja jest coraz lepsza. Dzisiaj srebrna medalistka Igrzysk Europejskich skrzyżowała rękawice z aktualną mistrzynią Europy, Stoyką Petrovą i zgodnie z oczekiwaniami był to pojedynek stojący na bardzo wysokim poziomie technicznym. Doświadczona rywalka, walcząca z odwrotnej pozycji rozpoczęła bardzo ostrożnie, ale z każdą kolejna minutą boksowała coraz pewniej i skuteczniej, bazując – jak zwykle – na akcjach kontrujących. Sandra była wprawdzie aktywniejsza i na pewno zadała w ciągu czterech rund więcej ciosów niż jej rywalka, ale to Bułgarka zdaniem sędziów była dzisiaj lepsza.

Kinga Siwa po raz kolejny pokazała w ringu swoje atuty, czyli determinację, nieustępliwość, siłę i znakomita kondycję. Cindy Rogge, która niedawno boksowała w wyższym limicie (64 kg), tylko przez dwa starcia – względnie skutecznie – broniła się przed atakami gdańszczanki, której przewaga przez cały pojedynek była niezagrożona. Klinczująca permanentnie Niemka nie miała w swoim repertuarze skutecznej broni na destrukcyjny boks Kingi. Przegrała z nią wysoko na punkty, będą m.in. ukaraną ostrzeżeniem za trzymanie. Jutro mistrzyni Polski zaboksuje z trudniejszą rywalką, doświadczoną 35-letnią Bułgarką Denitsą Eliseevą, z którą ostatni pojedynek w karierze stoczyła blisko dwa lata temu Karolina Michalczuk. Kinga i Bułgarka znają się, choćby z Sofii, gdzie dwa tygodnie temu ze sobą sparowały. Zdaniem trenerów polskiej ekipy lepszą była wówczas Polka, więc liczymy, że jutro Kinga potwierdzi to w oficjalnym pojedynku.

Drugie zwycięstwo dla polskiej ekipy odniosła Lidia Fidura, która bardzo powoli, z walki na walkę zaczyna boksować coraz skuteczniej. Silniejsza fizycznie od swojej rywalki, Niemki Nadine Apetz, przez cały czas szukała okazji do bitwy w najbliższym dystansie. Mocno rywalkę trafiła przynajmniej raz – w połowie pierwszego starcia i sędzia ringowy słusznie liczył rywalkę. Apetz próbowała różnymi sposobami zagrozić Lidii, ale jej akcje były chaotyczne i nieskuteczne. Końcowe zwycięstwo Polki było zasłużone ale żeby myśleć o zwycięstwie w kolejnej walce, w której rywalką Fidury będzie zawodniczka gospodarzy, Tamara Garcia, Ślązaczka musi zaboksować skuteczniej w ataku i na nieco większej dynamice oraz szybkości.

PRZEWODNICZĄCY WYDZIAŁU DS. BOKSU KOBIET PZB MACIEJ DEMEL ZAPRASZA DO GRUDZIĄDZA

demel_maciej

W grudniu 2015 roku Zarząd Polskiego Związku Bokserskiego na swoim posiedzeniu powołał Macieja Demela z Kujawsko-Pomorskiego Okręgowego Związku Bokserskiego, jednego  z czołowych naszych sędziów, legitymującego się klasą międzynarodową, na funkcję Przewodniczącego Wydziału ds. Boksu Kobiet.

Obejmując powierzone obowiązki nowy przewodniczący główny akcent – w pierwszym etapie swojej działalności – położył na kwestiach organizacyjnych, co zakończyło się pełnym powodzeniem. Dzięki temu w styczniu br. nowy Wydział w składzie: Maciej Demel, Kazimierz Kiczyński, Tomasz Potapczyk i Marcin Gruchała rozpoczął swoją działalność. W lutym 2016 roku – podczas zgrupowania Kadry Narodowej Seniorek w Cetniewie – przedstawiciele Wydziału spotkali się z trenerem kobiecej Kadry Narodowej Pawłem Pasiakiem.

Kolejne spotkanie Wydziału – jak mówi Maciej Demel – odbędzie się podczas tegorocznej edycji Młodzieżowych Mistrzostw Polski Kobiet w Boksie, które startują właśnie w Grudziądzu. W spotkaniu tym udział weźmie także Prezes PZB – Zbigniew Górski.

Grudziądzkie mistrzostwa to doskonała okazja do zgłaszania wszelkiego rodzaju problemów związanych z polskim boksem kobiecym, o których Maciej Demel chce mieć – i słusznie – pełną wiedzę. Dla wszystkich zainteresowanych podajemy kontakt mailowy i telefoniczny do Przewodniczącego Wydziału ds. Boksu Kobiet PZB Macieja Demela:  demelmaciej@gmail.com lub tel: 733 225 555

źródlo: pzb.com.pl

[Fot. Barbara Sańko ©]

WYMAGAJĄCE RYWALKI POLEK W ĆWIERĆFINAŁACH TURNIEJU „TOTANA BOXEO”

lidia_angela_sandra

Dzisiaj w hiszpańskim miasteczku Totana rozpoczyna się Międzynarodowy Turniej Bokserski „Totana Boxeo”, w którym startuje czteroosobowa reprezentacja Polski seniorek. Dla podopiecznych trenerów Pawła Pasiaka i Wojciecha Wicherskiego zapowiada się niezwykle ciekawa próba, gdyż w turnieju kobiet występują najlepsze zawodniczki gospodarzy, oraz przygotowujące się do startu w turnieju kwalifikacyjnym do Igrzysk Olimpijskim Włoszki, Niemki i Bułgarki.

Po godz. 16.00 w ringu w pojedynkach ćwierćfinałowych zaprezentują się wszystkie Biało-Czerwone. Angelika Grońska (51 kg) zmierzy się z Niemką Azize Nimani i jeśli wygra, to w półfinale zaboksuje z Bułgarką Stanimira Petrovą. Sandra Drabik (51 kg) stanie oko w oko z inną Bułgarką, Stoyka Petrovą i w razie zwycięstwa trafi na Włoszkę Marzię Davide lub Niemkę Pinar Touba (nazwisko panieńskie Yilmaz). Kinga Siwa (60 kg) zaboksuje ze znaną sobie dobrze Niemką Cindy Rogge i w półfinale czeka na nią Bułgarka Denitsa Eliseeva. Czwarta z Polek, Lidia Fidura (75 kg), skrzyżuje rękawice z Niemką Nadine Apetz i w razie zwycięstwa w walce o finał zmierzy się z Hiszpanką Tamarą Garcia.

KIEPSKI DZIEŃ POLAKÓW W HALLE. TYLKO MATEUSZ TRYC WALCZY DALEJ

tryc03

Z siódemki Polaków, którzy boksowali w drugim dniu 43. Międzynarodowego Turnieju Bokserskiego o Puchar Chemii (Chemie Pokal) w Halle tylko Mateusz Tryc (81 kg) awansował do półfinału. Niestety wczoraj swoje pojedynki przegrała pozostała szóstka reprezentantów Polski, w tym wicemistrz Europy Igor Jakubowski (91 kg).

Mateusz Tryc po twardym pojedynku pokonał dzisiaj jednogłośnie na punkty Czecha Martina Podlucky`ego. Trójka arbitrów punktowych była zgodna zapisując na konto Polaka dwa starcia a jedno dla jego rywala (trzy razy 29-28). Dzisiaj w półfinale oko w oko z pięściarzem z Wyszkowa stanie faworyt gospodarzy, Sergej Michel, który pokonał Mongoła Erdenebayara Sandagsurena.

Niestety pozostali Biało-Czerwoni ulegli swoim rywalom jednogłośnie na punkty. Maciej Jóźwik (52 kg) przegrał z Niemcem Ronnym Beblikiem (trzy razy 27-30), Adrian Kowal (56 kg) z tegorocznym mistrzem Mongolii Tsendbataarem Edenebatem (dwa razy 27-30 i raz 25-30), Dawid Michelus (60 kg) z Niemcem Robertem Harutyunyanem (dwa razy 27-30 i raz 28-29), Damian Kiwior (69 kg) z brązowym medalistą olimpijskim z Londynu (2012), Andreyem Zamkovoyem z Rosji (dwa razy 27-30 i raz 28-29), Szymon Hamerski (75 kg) z Niemcem Xhekiem Paskali (dwa razy 27-30 i raz 28-29), zaś Igor Jakubowski z Holendrem Royem Korvingiem (trzy razy 26-30).