1. IE: LIDIA FIDURA LEPSZA OD MISTRZYNI ROSJI. MAMY DRUGI MEDAL W BAKU!

kadra_baku_lineup

Lidia Fidura (75 kg) zostawiła wiele zdrowia na ringu w Baku, ale żeby dzisiaj pokonać Rosjankę Yaroslavę Yakushinę musiała przekonać do siebie dwóch sędziów punktowych, bo Brazylijczyk Jones Silva do Rosario konsekwentnie przez 3 starcia „widział” przewagę rywalki. Na szczęście jego koledzy z Wielkiej Brytanii i Słowacji byli uczciwsi w ocenie ringowych wydarzeń, dzięki czemu Lidia odniosła zasłużone zwycięstwo 2-1 (dwa razy 39-37 i 37-39).

Nasza zawodniczka przez cały pojedynek była stroną atakującą, skutecznym półdystansem i obszernymi sierpami rozbijała obroną rywalki. Faworytka trenera Wiktora Lisicyna tylko w pierwszym starciu jako-tako radziła sobie z dynamiką i siłą Lidii. Od drugiego starcia widzieliśmy teatr jednej aktorki z Gliwic. Trenerzy Paweł Pasiak i Tomasz Potapczyk stracili pod koniec pojedynku głos, domagając się od swojej zawodniczki kolejnych ataków, które kończył prawy sierp – najgroźniejsza dzisiaj broń w arsenale Polki.

Dzięki temu zwycięstwu nasza reprezentacja zapewniła sobie drugi medal 1. Igrzysk Europejskich. O jego kolorze zadecyduje półfinałowy pojedynek, w którym Lidia Fidura zmierzy się ze Szwedką Anną Laurell-Nash. W drugim półfinale zaboksują Holenderka Nouchka Fontijn i Niemka Sarah Scheurich.