TO JUŻ TRZECIA CHARYTATYWNA GALA W JELENIEJ GÓRZE! EMOCJE W WALCE WIECZORU

jgora24

W sobotę w hali przy ulicy Złotniczej w Jeleniej Górze odbyła się III edycja charytatywnej gali pod nazwą „Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą” organizowanej przez klub bokserski BKS Red Fighters Jelenia Góra. W tym roku środki przeznaczone zostaną na pomoc dla chorego na stwardnienie rozsiane Romana Geftasewicza.

Za nami już trzecia edycja gali charytatywnej, której głównym pomysłodawcą i organizatorem jest prezes klubu bokserskiego „Red Fighters” – Bartosz Kamuda. Celem tego wielkiego sportowego wydarzenia jest pomoc tym mieszkańcom Jeleniej Góry, którym życie pisze nieco cięższe scenariusze. Środki z pierwszej edycji gali przeznaczone zostały na pomoc i rehabilitację dla Oskara Wierzejskiego – najbardziej obiecującego zawodnika, który trenuje pod skrzydłami Bartosza Kamudy. Jak się okazało Oskar nie zmarnował tego wielkiego gestu i teraz w pełni sił odnosi sukcesy na bokserskim ringu. Druga edycja gali poświęcona została rodzinie Państwa Witkowskich, a wczoraj pomocną dłoń od mieszkańców Jeleniej Góry otrzymał Roman Geftasewicz. Trzeba także wspomnieć o tym, że kolejny raz imprezę swoim patronatem objął Prezydent Miasta – Marcin Zawiła, który ufundował także bokserskie rękawice przeznaczone na licytację.

Kilka minut po godzinie 17-tej na ringu pojawiła się grupa OCELOT ze Złotoryji, która zwyciężyła w pierwszej edycji programu „Mam Talent”. Tuż po efektownych pokazach akrobatycznych oficjalnie rozpoczęto III edycję gali „Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą”.  Po powitaniu sponsorów, przedstawicieli miasta oraz gości, na ringu pojawił się Roman Geftasewicz, który podziękował za  liczne przybycie i za bardzo ważną dla niego pomoc w walce z chorobą. Tuż przed rozpoczęciem pokazowych walk wystąpiła grupa „Maroka, Show Girls” z Wrocławia, która rozgrzała ringowe deski do czerwoności.

Tradycyjnie już oprócz walk bokserskich zobaczyliśmy także walki w formułach K1 i MMA, które cieszyły się sporym zainteresowanie publiczności. Po godzinie 19-tej na ringu zawitali bokserzy. Mogliśmy podziwiać m.in. umiejętności naszych miejscowych zawodników. Na ringu pojawili się : Oskar Wierzejski, Kamil Bodzioch, Dawid Siedlecki i Dawid Urban. Sportowe emocje przedzielone były licytacjami oraz kolejnymi występami artystycznymi. Wystąpił m.in. zespół „Uliczna Ferajna” z Wrocławia, czy po raz kolejny, tancerki z „Maroka Show Girls”. W walce wieczoru, co było małą niespodzianką zmierzyły się dwie zawodniczki : Wiktoria Sądej (BK Jastrzębie-Zdrój 48kg) oraz Aleksandra Gogolewska (Adrenalina Boxing Club Wrocław 48kg). Trzeba przyznać, że juniorki w niczym nie ustępowały swoim kolegom, dając pokaz szybkiego i technicznego boksu.

Niestety wszystko co dobre szybko się kończy. Skończyła się III edycja gali i prawdopodobnie nie będzie ona już organizowana w przyszłości. Tak przynajmniej zapowiedział, żegnając kibiców prezes Bartosz Kamuda. Szkoda, bo połączenie tego szlachetnego sportu i szczytnego celu jakim jest pomoc potrzebującym to pomysł doprawdy godny podziwu. Wielkie podziękowania i wyrazy szacunku należą się wspomnianemu Bartoszowi Kamudzie, który mimo przeciwności losu i wszelkim trudom związanym z organizacją gali, dzięki swojej miłości do boksu oraz chęci pomocy potrzebującym zdołał trzykrotnie przeprowadzić to wielkie wydarzenie. Miejmy nadzieję, że i tym razem ten wielki gest pomoże wrócić do zdrowia Romanowi.

tekst i zdjęcie: 24jgora.pl