CLARESSA SHIELDS KOMPLEMENTUJE LIDIĘ FIDURĘ. „NAJTRUDNIEJSZA WALKA”
- Najtrudniejszą walkę w całym turnieju stoczyłam z Polką Lidią Fidurą, stuprocentową fighterką, która rzucała w ringu ciężkimi bombami – powiedziała w wywiadzie udzielonym serwisowi ESPN mistrzyni olimpijska z Londynu (2012) oraz złota medalistka zakończonych w poniedziałek 8. Mistrzostw Świata w Jeju City, Claressa Shields.
Do pojedynku naszej najlepszej od lat zawodniczki wagi średniej (75 kg) z nastoletnią gwiazdą światowego sportu doszło 20 listopada w 1/8 finału światowego czempionatu. Zawodniczka z Gliwic swoją ringową postawą udowodniła, że nawet mimo porażki z Amerykanką jest pięściarką wysokiej, międzynarodowej klasy. To bardzo cenne dla Lidii Fidury, że zdanie to potwierdziła również najlepsza zawodniczka świata.
- Wszystkie moje ciosy po niej spływały. Miała tylko jeden cel – zepchnąć mnie do lin i młócić, młócić, młócić. Nie, żeby mi to przeszkadzało, ale biłam w nią z całych swoich sił, a ona nawet nie przyhamowała. Walczyłyśmy od pierwszego do ostatniego gongu. Ja trafiałam czyściej i „podłączyłam ją do prądu” przynajmniej dwa razy. Według mnie Lidia dwa razy zasługiwała na liczenie, ale sędzia był innego zdania. Niezależnie od wszystkiego Polka to świetna pięściarka – zakończyła Claressa Shields, kreowana przez amerykańskie media na „najsilniejszą nastolatkę świata”.