Każdy dzień przybliża nas do rozpoczęcia 8. Mistrzostw Świata Seniorek w Boksie, które odbywać się będą w mieszczącej 6 000 widzów hali Gymnasium w Jeju City. Wieczorem 16 listopada odbędzie się ceremonia otwarcia zawodów, które poprzedzi oficjalne losowanie. Patrząc na wstępną listę zgłoszeń trudno oprzeć się wrażeniu, że boks kobiet jest w fazie wielkiego, systematycznego, globalnego rozwoju. W 2012 roku podczas czempionatu w Qinhuangdao w Chinach wystąpiło 335 zawodniczek z 74 krajów świata, tymczasem w Korei Południowej o medale walczyć ma rekordowa ilość 480 pięściarek z 75 państw!
Z jednej strony mamy więc czytelne sygnały z wszystkich kontynentów o wielkiej popularności boksu pań, z drugiej zaś strony AIBA, „zakochana” w swoich nowych produktach, które stanowią o jej głównych dochodach, czyli lidze World Series of Boxing oraz AIBA Pro Boxing, traktuje turniej w Jeju City po macoszemu. To zaskakujące jak mało wiadomości od organizatorów znajdujemy na witrynie internetowej AIBA oraz na jej profilach, znajdujących się na serwisach społecznościowych. To bardzo dziwne i smutne zarazem, że światowa centrala ewidentnie nie dba o promocję najważniejszych w tym roku międzynarodowych zawodów kobiet, tym bardziej, że na stosowne komunikaty prasowe czekają kibice i dziennikarze z 75 krajów świata! Kilka miesięcy temu niektóre stacje TV były zainteresowane transmisją półfinałów i finałów z Jeju ale do dzisiaj nie ma w tej materii jasności – tak samo jak nie wiadomo od jakiego etapu zawodów dostępna będzie transmisja w Internecie.
Azja po raz drugi z rzędu ugości najlepsze zawodniczki świata, ale nie jest to bynajmniej żadne nadużycie, czy ukłon w stronę szefa AIBA, dr Dr Ching-Kuo Wu, który jest obywatelem Tajwanu. Pierwotnie turniej miał się odbyć na przełomie września i października w kanadyjskim Edmonton, ale wobec kłopotów organizacyjnych, przeniesiono go w trybie awaryjnym do Jeju City, gdzie od dawna planowany był już kongres AIBA. Był więc to raczej oczywisty wybór, z którym nikt głośno nie dyskutował. Dodajmy, że będzie to czwarty czempionat, który odbędzie się w Azji. Wcześniej gospodarzami Mistrzostw Świata były kolejno: Scranton (USA, 2001), Antalya (Turcja, 2002), Podolsk (Rosja, 2005), New Delhi (Indie, 2006), Ningbo (Chiny, 2008), Bridgetown (Barbados, 2010) i Qinhuangdao (Chiny, 2012). Więcej wątpliwości u niektórych budzi wybór Astany (Kazachstan, czyli znów Azja!) jako gospodarza kolejnych Mistrzostw Świata, które odbędą się w 2016 roku…
Co ciekawe gospodarze, mimo iż ich reprezentantki startowały we wszystkich turniejach, nigdy nie zdobyli medalu Mistrzostw Świata. Sąsiadująca z nimi Korea Północna zajmuje z kolei czwarte miejsce w historii tych zawodów, z dwudziestoma medalami (siedem złotych krążków!) na koncie. Na szczycie tego zestawienia znajduje się oczywiście Rosja z 18 złotymi, 7 srebrnymi i 22 brązowymi medalami, wyprzedzając Chiny (bilans medalowy 11-8-12) oraz Indie (8-3-14). Polki we wspomnianej tabeli wszech czasów zajmują 16. lokatę (1-3-6).
Największą gwiazdą w Jeju City będzie oczywiście mistrzyni olimpijska z Londynu, Katie Taylor (60 kg), która zamierza zdobyć piąty złoty medal z rzędu. Do seniorskiej rywalizacji na najwyższym poziomie po przymusowym roku startów w gronie młodzieżowców (Youth) wróci Claressa Shields (75 kg), która jest liderką ekipy amerykańskiej w Jeju. Ale o gwiazdach Mistrzostw Świata jeszcze napiszemy…