12. MISTRZOSTWA EUROPY UCZNIÓW: POLACY NA TARCZY, ALE TANIO SKÓRY NIE ODDALI

schoolboys2

Zakończył się start naszej reprezentacji w 12. Mistrzostwach Europy Uczniów na Węgrzech. Mimo dość łaskawego losowania młodzi Polacy nie sprostali swoim przeciwnikom. Rywal Kewina Gruchały okazał się dużo bardziej doświadczonym zawodnikiem, dla którego był to już 10 start na międzynarodowym turnieju. Mimo to młody Polak od początku zaczął bardzo ambitnie, czym nie pozwolił Czechowi na osiągnięcie znacznej przewagi. Jednak po dwóch wyrównanych rundach minimalnie przegrywał. Początek trzeciego starcia był w wykonaniu zawodnika z Chojnic zdecydowanie najlepszy. Nie dawał się wciągać w żadne szarpaniny i bijatyki, trzymał przeciwnika na dystans i celnie punktował. Niestety na werdykt wpływ miały dwie pierwsze rundy, w których lepsze wrażenie wywarł na sędziach Czech i to on awansował do ćwierćfinału.

W drugim „polskim” pojedynku wczorajszych walk, zawodnik Korony Wałcz, Hubert Adrych spotkał się z Armando Casamonicą. Silny fizycznie Włoch wydawał się przeciwnikiem do przejścia. Młodzik z Wałcza bardzo dobrze wszedł w walkę, od początku wyprzedzając zawodnika znad Adriatyku i prostymi ciosami rozbijając gardę przeciwnika. Dzięki temu wszyscy sędziowie dali zwycięstwo Polakowi. W drugim starciu Włoch rozpoczął huraganowe ataki. Dużo faulując, bijąc nasadami, wymęczył naszego pięściarza i osiągnął przewagę, którą utrzymał do końca pojedynku.

W ten sposób nasi pięściarze odpadli z walki o medale, jednak nie zakończył się jeszcze ich kontakt z zawodnikami z Europy. Trenerzy starają się jak najlepiej wykorzystać spędzony na Węgrzech czas organizując swoim podopiecznym wspólne treningi z zawodnikami reprezentacji Białorusi. Na jutro z kolei planowane są walki sparingowe z reprezentantami Serbii.

Z Keszthely dla serwisu PolskiBoks.pl Łukasz Butryński