AIBA ZAWIESIŁA DUŃCZYKÓW. POWÓD? BOKS W KASKACH NA MISTRZOSTWACH KRAJU
Spór pomiędzy Duńskim Stowarzyszeniem Boksu Amatorskiego (DABU) oraz Międzynarodowym Stowarzyszeniem Boksu Amatorskiego (AIBA) osiągnął w ub. tygodniu spodziewany szczyt. 15 maja AIBA opublikowała na swojej stronie internetowej decyzję, na mocy której Duńczycy zostali tymczasowo zawieszeni w prawach członka światowego stowarzyszenia. Powodem tej drastycznej decyzji był – zgodny z miejscowym prawem – nakaz stosowania kasków podczas mistrzostw Danii seniorów, które odbyły się w dniach 4-12 kwietnia w Hvidovre.
- Niestety spodziewałem się takiej reakcji, ale nie mogę zmienić swojego dotychczasowego stanowiska. Uważam, że decyzja AIBA, zawieszająca nas z tego tylko powodu, że przestrzegamy zapisów duńskiego prawa jest całkowicie szalona – powiedział szef DABU Benny Jorgensen.
- Decyzja światowej centrali ma ten skutek, że zakazana zostanie wszelka sportowa współpraca z Danią, łącznie z kwestiami szkoleniowymi, jak i z organizacją, czy udziałem w międzynarodowych zawodach bokserskich i wspólnych treningach. Nie możemy także wysyłać na zagraniczne turnieje duńskich sędziów. Jest to poważny cios, który sparaliżuje nasz boks na arenie międzynarodowej – dodał Jorgensen.
Zdaniem Benny Jorgensena najlepsi duńscy zawodniczki i zawodnicy nadal będą mogli startować na wielkich turniejach mistrzowskich, które nadzoruje AIBA, ale nie będą mogli walczyć pod duńską flagą. Szef DABU wierzy, że problem zostanie rozwiązany w krótkim czasie, bo w pełni zgadza się z promowanymi przez AIBA zasadami boksowania bez kasków przez seniorów.
- Obecnie prowadzę rozmowy w Departamencie Sprawiedliwości i Radzie Zdrowia, aby znaleźć rozwiązanie, dzięki któremu będziemy mogli organizować zawody, w których nie będą już wymagane kaski. Wiem, że wszystko wymaga czasu, ale mam nadzieję, że oczekiwane przez nas pozytywne rozwiązanie nastąpi w ciągu najbliższych kilku miesięcy – zakończył Jorgensen.