Archiwum: Marzec 2014

GRAŻYNA GRYGIEL: CHINKI PREZENTUJĄ POZIOM ZBLIŻONY DO NASZEGO

grygiel

W ub. tygodniu Grażyna Grygiel wróciła ze zgrupowania młodzieżowej kadry Polski, które odbywało się w Chinach. Po powrocie do Dąbrowy Chełmińskiej udzieliła krótkiego wywiadu, w którym opowiedziała o pobycie w Państwie Środka.

- Kilka dni temu wróciłaś z obozu kadry narodowej, który odbywał się w chińskim Qian’an. Jak minęła podróż i jak długo trwała?
Grażyna Grygiel: Podróż była męcząca. W sumie razem z przesiadkami i dojazdem na lotnisko trwała aż 19 godzin.

- Co możesz powiedzieć na temat warunków, w jakim przyszło Wam trenować wraz reprezentacją Chin?
GG: Reprezentacja Chin ma bardzo dobre warunki do treningów. Wydaje mi się, że są nawet lepsze niż w Polsce.

- Czy coś Cię zaskoczyło na miejscu?
GG: Kilka rzeczy, np. w jaki sposób nas przywitali, a także jedzenie oraz to, że nie było dostępu do Facebooka.

- Stoczyłaś kilka walk w chińskimi zawodniczkami. Opowiedz nam jak przebiegała rywalizacja z Azjatkami?
GG: Rywalizacja przebiegła dobrze, po mojej myśli. Generalnie Chinki prezentują zbliżony poziom do Polek.

- Trener Tomasz Różański był zadowolony z Twojej postawy na zgrupowaniu. A jak Ty się czujesz? Coś mogłaś zrobić lepiej, czy pokazałaś wszystko na co Cię stać?
GG: Wiadomo, że zawsze można pokazać się z lepszej strony. Najgorsza była zmiana czasu, nie była łatwa. Było to dla mnie bardzo męczące, czasem idąc na trening chciało mi się spać.

- Na obozie przebywała także Justyna Walaś, mistrzyni świata kadetek, z którą rywalizować będziesz o miejsce na Młodzieżowe Mistrzostwa Świata oraz Młodzieżowe Igrzyska Olimpijskie. Czy uważasz, że dobrze wypadłaś na jej tle?
GG: Z Justyną miałam tylko technikę w parze. Do sparingów, ani walk z nią nie doszło, ale wydaje mi się że wypadłam dobrze.

- Trener Różański mimo młodego wieku udowadnia, że jest odpowiednią osobą na odpowiednim miejscu. Jak odbierasz selekcjonera młodzieżowej reprezentacji kobiet?
GG: Nie mam żadnych uwag do trenera Różańskiego, fajnie się z nim pracuje podczas treningów.

- Co najbardziej utkwiło Ci w pamięci z pobytu w Chinach?
GG: Hmm… nie wiem, wiele rzeczy było ciekawych. Jednak chyba najbardziej utkwiła mi w pamięci sala treningowa, która zrobiła na mnie spore wrażenie.

- Dziękuję za rozmowę i życzę kolejnych powołań do reprezentacji Polski.
GG: Dziękuję i pozdrawiam.

Rozmawiał: Marek Rugowski, boxeo.com.pl

HERNANDEZ CHORY. HUCK TAKŻE NIE CHCE WALCZYĆ Z KOŁODZIEJEM

kolodziej1

Gdyby nie zmieniły się pierwotne plany, walkę o tytuł mistrza świata Paweł Kołodziej stoczyłby już w najbliższą sobotę w Berlinie. Starcie z czempionem IBF wagi cruiser Yoanem Pablo Hernandezem najpierw przełożono na 29 marca, a ostatecznie odwołano. Według oświadczenia niemieckiej grupy Sauerland Event, Kubańczyk zmaga się z zapalaniem błony śluzowej żołądka i nie może trenować.

– Jestem ogromnie rozczarowany. Wracam do Krynicy, by wspólnie z rodziną odpocząć od boksu i wszystkich spraw związanych z pojedynkiem – mówi 33-letni Kołodziej. Ciężkich treningów nie musiałby przerywać, gdyby udało się doprowadzić do starcia z Marco Huckiem. To właśnie niemiecki mistrz federacji WBO zastąpi Hernandeza w Berlinie. Miał wyjść na ring dopiero 3 maja, lecz w trybie awaryjnym promotorzy ściągnęli go z wakacji w Dubaju.

– Zaproponowaliśmy, aby to Paweł został rywalem Hucka, ale oferta została definitywnie odrzucona. Nie znam powodów – komentuje Andrzej Wasilewski, promotor Kołodzieja. – Przypuszczam, że Huck chce walczyć ze słabszym przeciwnikiem. Ostro trenowałem i jestem w gazie, a Niemcy doskonale o tym wiedzą. Wydaje mi się, że nie chcą ryzykować – tłumaczy „Harnaś”.

Zapalenie żołądka to oficjalna przyczyna odwołania walki Hernandez – Kołodziej, ale czy prawdziwa? Wcześniej 29-letniemu Kubańczykowi długo dokuczała kontuzja prawej dłoni. Z tego powodu pauzował od września 2012 do listopada 2013 roku. – Dobrze znam realia boksu zawodowego i wiem, że tak naprawdę w grę może wchodzić wiele przyczyn. Co do dłoni Hernandeza, podczas styczniowej konferencji prasowej w Berlinie zwróciłem na nią uwagę. Widać, że była operowana. Nie chcę jednak niczego insynuować – zastrzega podopieczny trenera Fiodora Łapina.

Czy istnieje szansa, że Kołodziej jednak stanie do walki z Hernandezem, ale w późniejszym terminie? – Dzień, dwa i powinniśmy wiedzieć więcej. Na razie nie mamy informacji czy rezygnacja z walki jest ostateczna. Jeśli okazałoby się, że tak, spróbujemy doprowadzić do starcia z Olą Afolabim o pozycję obowiązkowego pretendenta IBF. Federacja musi wyrazić zgodę na taki pojedynek. Jesteśmy w kontakcie z IBF i czekamy na odpowiedź – wyjaśnia Wasilewski.

– Mam taki charakter, że jeśli na coś bardzo liczę, to później mocno tym żyję. Kiedyś, będąc w szkole oficerskiej, czekał mnie ważny egzamin, do którego nie doszło. Podejście do tego egzaminu śniło mi się przez kilka lat. Walkę z Hernandezem chcę stoczyć naprawdę, nie we śnie – zaznacza pięściarz.

Przemysław Osiak, przegladsportowy.pl

MŁODZIEŻ Z SUWAŁK I SOKÓŁKI WALCZYŁA PODCZAS GALI GRUPY ANDRZEJA GMITRUKA

osir

Podczas sobotniej gali boksu zawodowego „Bodzio Boxing Night” w Suwałkach, licznie zebrana publiczność, która w ponad połowie wypełniła widownię hali OSiR, emocjonowała się trzema pojedynkami boksu olimpijskiego (Szkoda, że nie pokazywał ich transmitująca galę stacja PolsatSport). Wystąpili w nich młodzi pięściarze sekcji bokserskiej OSiR Suwałki i UKS Boxing Sokółka. Występ przed pojedynkami zawodowców był dla nich dodatkowym wielkim przeżyciem, na szczęście trema ich nie zjadła.

Najefektowniej z podopiecznych trenera Pawła Pasiaka (OSiR) wypadł wicemistrz kraju juniorów (dawniej kadetów) Adrian Jachimowicz, po którego ciosach Karol Woronowicz (trenowany przez Tomasza Potapczyka) nie był w stanie kontynuować boju już w 2. rundzie. Kacper Siergiej zremisował z Patrykiem Bułatewiczem. Nie rozstrzygniętym wynikiem zakończyła się też walka Daniela Miśkiewicza z Damianem Taudulem.

WYNIKI WALK BOKSU OLIMPIJSKIEGO

Kacper Siergiej (OSiR Suwałki) – Patryk Bułatewicz (Boxing Sokółka) remis
Daniel Miśkiewicz (OSiR Suwałki) – Damian Taudul (Boxing Sokółka) remis
Adrian Jachimowicz (OSiR Suwałki) – Damian Taudul (Boxing Sokółka) 2 TKO