PREZES ZBIGNIEW GÓRSKI PODSUMOWAŁ ROK PRACY ZARZĄDU PZB
27 października 2012 roku Zbigniew Górski został wybrany prezesem Polskiego Związku Bokserskiego. Po dwunastu miesiącach urzędowania dokonał podsumowania pierwszego etapu kadencji nowego Zarządu PZB. Zapraszamy do zapoznania się z listem skierowanym do wszystkich działaczy boksu amatorskiego.
Drodzy Przyjaciele,
Pierwszy rok pracy Zarządu Polskiego Związku Bokserskiego bieżącej kadencji przebiegał pod znakiem ogromnych zmian, które destabilizowały pracę związku, a zarazem – po czasie – wyprowadziły jego funkcjonowanie na proste tory.
Kongres Polskiego Związku Bokserskiego upewnił mnie i chyba nas wszystkich, jak wiele spraw dzieli nasze środowisko, jak wiele złorzeczeń rodzi się w stosunku do wszelkich podejmowanych przez nas nowatorskich działań. Zasada im gorzej tym lepiej nadal niestety obowiązuje u części działaczy, których bezustannie wzywam do wspólnych działań na rzecz poprawy sytuacji boksu amatorskiego w naszym kraju. Niestety, nie zawsze skutecznie.
Tuż po kongresie zaskoczyły nas zdecydowane działania AIBA w sprawie wybranego składu Zarządu z poleceniem natychmiastowego jego opuszczenia przez działaczy boksu profesjonalnego. Konsekwencją tego była konieczność pożegnania się z tak wybitnymi działaczami polskiego boksu, jak: Tomasz Babiloński i Krzysztof Kraśnicki. Do dziś odczuwam brak ich ogromnego zaangażowania w sprawy naszej dyscypliny sportowej. W ślad za tymi decyzjami otrzymaliśmy jako Związek, polecenie dostosowania statutu PZB do wymogów prawnych AIBA, co dzięki mecenasowi Jarosławowi Kołkowskiemu oraz przybyłych na kongres sprawozdawczy delegatów, udało się uczynić w ekspresowym tempie. Wszystkim ogromnie za to dziękuje. Jeżeli mowa o podziękowaniach, to należą się one również dyrektorowi Hotelu Gromada – Panu Grzegorzowi Dudzie za udostępnienie nam pomieszczeń hotelowych na nową siedzibę związku oraz Dyrektorowi stacji telewizyjnej Polsat Sport – Marianowi Kmicie – wraz z zespołem, za wsparcie związku podczas 30 MTB im. Feliksa Stamma, oraz za projekt planowanej współpracy w latach następnych.
Jednak pechowe przypadłości nie przestały omijać naszego Związku. Jak wszystkim wiadomo, Ministerstwo Sportu umieściło naszą dyscyplinę w tzw. „brązowej grupie sportów olimpijskich”, co ma swoje określone konsekwencje. Jestem jednak przekonany, że takie osiągnięcia reprezentantów Polski – jak to na Mistrzostwach Świata w Albenie – sprawią, iż nasze pięściarstwo awansuje nie tylko na arenie międzynarodowej, ale także w ocenie ministerialnej.
Porażki naszych seniorów w Mińsku, a także juniorów w Rotterdamie i Kijowie przekonały mnie i zarząd do podjęcia radykalnych decyzji personalnych. Stąd decyzja o zmianie na funkcji trenera kadry seniorskiej, juniorskiej mężczyzn, a przy okazji kadry młodzieżowej kobiet. Postawiliśmy na młodych, ambitnych i pewnych swojej wiedzy oraz umiejętności szkoleniowców. Rad jestem, że propozycję współpracy przyjęli trenerzy: Paweł Pasiak i Tomasz Różański, którzy zdobyli najwyższe kwalifikacje trenerskie na zagranicznych kursach, cały czas wzbogacając swój warsztat zawodowy i ucząc się nieustannie. To, że była to słuszna decyzja całego zarządu PZB pokazały Młodzieżowe Mistrzostwa Świata w Bułgarii, gdzie nasze reprezentantki osiągnęły ogromny, niespotykany w innych dyscyplinach sportowych sukces zdobywając aż 6 medali, w tym: trzy złote (Justyny Walaś, Pauliny Jakubczyk, Anety Rygielskiej), jeden srebrny (Elżbiety Wójcik) oraz dwa brązowe (Larysy Sabiniarz, Agaty Kaweckiej).
Ponadto w rankingu Światowej Federacji Boksu Amatorskiego – AIBA, nasze reprezentantki zajęły pierwsze miejsce, zdumiewając swoją postawą wszystkich obserwatorów mistrzostw.
Niestety ten wspaniały wynik sportowy nie został zauważony, ani nawet zarejestrowany kamerą telewizji publicznej. Jestem przekonany, że w kolejnych latach, gdy sukcesy takie będą powtarzalne, stacje telewizji publicznej staną na wysokości zadania.
Zdobyte medale mistrzostw świata, to ogromny sukces trenerów, z którymi nasze medalistki trenują na co dzień. Dlatego też w tym miejscu pragnę podziękować trenerom klubowym, którzy swoją pracą w ogromnie ciężkich warunkach, za pieniądze grubo poniżej płacy minimalnej udowodnili, że nasze zawodniczki mogą rywalizować z takimi pięściarskimi potęgami boksu kobiecego na świecie jak: Rosja, Ukraina, Kazachstan, Chiny, Australia czy USA.
Ci szkoleniowcy, którzy zasługują na najwyższe uznanie i podziękowania to: Józef Warchoł, Aleksander Maciejowski, Marcin Gruchała, Kamil Gorząd, Henryk Żołnowski oraz selekcjoner kadry narodowej Tomasz Różański – na co dzień trener Klubu „Róża” Karlino, który podczas mistrzostw świata zdał egzamin na trenera najwyższej klasy światowej. Podziękować trzeba również naszemu przyjacielowi trenerowi Markowi Węgierskiemu, który wspólnie z Andrzejem Porębskim tworzyli zalążki tej wspaniałej kadry.
Należy dodać, że na mistrzowskim turnieju wspomagali nasze zawodniczki: Stanisław Łakomiec, Tomasz Potapczyk oraz niezastąpiona Kinga Ruszczyńska, a duszą całej ekipy byli Mustafa Kocinoglu i Katarzyna Psykała. W tym miejscu, pragnę zapewnić wszystkich naszych trenerów, że w najbliższym czasie we współpracy z Radą Trenerów, działaczami z Nowego Dworu Mazowieckiego zorganizujemy kurs, na którym zdecydowana większość z Was uzyska wymagany tytuł trenera 1-gwiazdkowego AIBA.
Ogromne wyróżnienie spotkało Polski Związek Bokserski na niwie sędziowskiej gdyż, po raz pierwszy w historii na dwóch kolejnych turniejach o MISTRZOSTWO ŚWIATA (w Kijowie i Albenie) AIBA desygnowała po dwóch polskich arbitrów międzynarodowych: Mariusza Górnego i Kazimierza Mietłę (Kijów) oraz Mariusza Górnego i Macieja Dziurgota ( Albena) – którzy na obu turniejach należeli do ścisłej czołówki zawodów. Natomiast nad całością szczęśliwych dla nas mistrzostw w Bułgarii czuwał członek Komitetu Wykonawczego AIBA – nasz jedyny superwizor z uprawnieniami międzynarodowymi Adam Kusior, który jako pierwszy Polak podczas 17. Mistrzostw Świata Seniorów w Kazachstanie, uzyskał nominację na Igrzyska Olimpijskie w Rio de Janeiro. Już dziś wiadomo, że nas ceniony działacz AIBA podczas nadchodzących Igrzysk będzie pełnił funkcję delegata technicznego. Serdecznie gratuluję!!!
Jesteśmy po Mistrzostwach Świata Seniorów w Kazachstanie. Nasi reprezentanci już wiedzą, że czasy wyjazdów na wycieczki turystyczne finansowane przez nasz Związek, definitywnie się skończyły. Od nowego roku mniejszą – ale ogromnie zdolną grupę naszych zawodników, wraz ze wsparciem szkoleniowym z zagranicy, będziemy wysyłać na szkolenie do Rosji, by od najlepszych w tej dyscyplinie sportowej Rosjan, uczyli się oni na wspólnych zgrupowaniach. I tak aż do Igrzysk Olimpijskich w Rio. Mam nadzieję, że na wysokości zadania stanie Ministerstwo Sportu i Turystyki wspierając należnymi środami finansowymi całą naszą dyscyplinę.
Przed nami obchody dwóch jubileuszy: 90 – rocznica powołania do życia Polskiego Związku Bokserskiego oraz 60 – rocznica Mistrzostw Europy Seniorów w Warszawie . Pragnę wszystkich poinformować, że z pomocą organizacyjną w jubileuszowych uroczystościach przyszła naszemu Związkowi Kancelaria Prezydenta Rzeczypospolitej, a konkretnie jej pracownicy, którzy zaoferowali pełne wsparcie organizacyjne. Ogromną pomoc uzyskaliśmy od miłośników boksu olimpijskiego i naszych przyjaciół: Wiesława Kuleja – twórcy okolicznościowych medali, Jarosława Jeziorskiego – fundatora Księgi 90- lecia PZB oraz autorów tejże księgi pp. Jarosława Drozda i Zbigniewa Gorlewskiego. Przesyłam im z tego tytułu serdeczne podziękowania!
Pragnę zapewnić, iż na wspomnianą uroczystość w Kancelarii Prezydenta, zostaną zaproszeni wszyscy żyjący medaliści mistrzostw świata, Europy oraz Igrzysk Olimpijskich. Zaproszeni zostaną także Ci, którzy byli z boksem w czasach, gdy byliśmy światową potęgą jak też Ci, którzy są z nami teraz, kiedy chcemy tę potęgę odbudować.
Przy tej okazji chciałbym serdecznie podziękować członkom Zarządu PZB, pracownikom biura i wszystkim ludziom boksu w całej Polsce, za dotychczasową współpracę, życząc Wam wszelkiej pomyślności. Jestem przekonany, że także w następnych latach będziemy pracować razem dla dobra polskiego boksu.
Ze sportowym pozdrowieniem
Zbigniew Górski