GŁAZKOW: KLICZKO MUSI BYĆ W OPTYMALNEJ FORMIE, BY WYGRAĆ
Brązowy medalista Igrzysk Olimpijskich w Pekinie (2008), 28-letni ukraiński „ciężki”, Wiaczesław Głazkow (15-0-1, 11 KO), który będzie kolejnym rywalem Tomasza Adamka (49-2, 29 KO), jest przekonany, że Aleksander Powietkin (26-0, 18 KO) ma realne szanse na pokonanie Władimira Kliczki (60-3, 51 KO). Przypomnijmy, że „Slava” pomagał młodszemu z braci jako sparingpartner przed jego walką z Powietkinem, do której dojdzie 5 października w Moskwie.
- Nie powiedziałbym, że Kliczko jest zdecydowanym faworytem w tej walce – powiedział Głazkow. – To prawda, że, jest mistrzem świata różnych federacji, mistrzem olimpijskim i z pewnością słusznie uważa się go za najlepszego pięściarza wagi ciężkiej na świecie, ale Powietkin będzie dla niego niezwykle trudnym rywalem. Wiem, co mówię, bo sparowałem z Saszą. Powietkin idzie przez zawodowe ringi bez porażki, a przecież i on jest mistrzem olimpijskim. Myślę, że zobaczymy prawdziwą „wojnę” w ringu – zapewnia Ukrainiec.
- Z wiadomych powodów nie mogę zbytnio oceniać formy w jakiej znajduje się Kliczko Ale to wydaje się oczywistym, że by pokonać Powietkina, Władimir będzie musiał być w optymalnej formie – cytuje Głazkowa rosyjska agencja ITAR-TASS.